login: hasło:

Absolwenci Wydziału Prawa 1969

Wydział Prawa z okresu naszych studiów

Studenckie wspomnienia

 

 

Trzeci rok studiów –

bieg „przez płotki egzaminacyjne”

Pisze dla nas Tereska Backer – Kozłowska

a uzupełnia Majka Gąsior

Był rok 1967/8 – trzeci rok studiów a w indeksie same „kobyły” – prawo cywilne, administracyjne, rolne, międzynarodowe, postępowanie karne, cywilne, prawo finansowe i DOKTRYNY – wszystko w dwa semestry – piąty i szósty. Tereska i Majka opisują emocje, które towarzyszyły niemal wszystkim.

Egzamin z "doktryn politycznych" u prof. Baszkiewicza – sesja zimowa, z Majką G., na Wydziale jesteśmy z walizkami, bo "po" jedziemy na śnieg do Międzygórza, kibicuje nam Zygmunt Dobrzyński, który zaopatruje nas na wyjazd w wino domowej roboty. Zdajemy w czwórkę, bo z nami razem zdaje jeszcze dwóch kolegów, już nie pomnę którzy.  Nie pamiętam pytań. Jedno utkwiło mi w głowie, że nie byłyśmy chyba od nich gorsze, jednak koledzy dostają pozytywne stopnie, A MY – oblewamy z sarkastycznym komentarzem egzaminatora w stylu: "dziewczyny do wyższej szkoły gotowania na gazie". Majka twierdzi, że profesor na pewno nie użył takich słów, pewnie nie, jednak ten sarkazm czy ironia komentarza pozostały mi w pamięci. Wtedy nie przejęłyśmy się tym zbytnio. Czekał nas fajny czas w Międzygórzu.  Zrehabilitowałyśmy się obydwie (super przygotowane) zdając poprawkę na "cztery" bo piątka po dwójach się "nie należy".

 P.S. Ja w semestrze zimowym po Doktrynach poszłam na miesiąc „do szkoły gotowania na gazie” R.G.

Egzamin – sesja letnia („przedtermin” - już nie wiem dlaczego, bo wcale nie jestem przygotowana) z prawa cywilnego u prof. Fiemy, na głowie miałam różne sprawy, a chyba przede  wszystkim pierwszy wyjazd z chłopakiem (dziś mężem) nad morze. Egzamin w domu profesora, gdzie kłębił się tłum studentów, również z ekonomii. Dostaję do omówienia temat -  "ubezwłasnowolnienie, zdolność do czynności prawnych". Dziś to proste, ale wówczas.... Truję o ubezwłasnowolnieniu, że alkohol.... kogo należy czy można... itp... i wtedy profesor wchodzi ze słowami "to mnie powinni ubezwłasnowolnić". To dictum zupełnie "odebrało mi rozum" i zostałam odesłana na kolejny termin "w niedzielę po sumie"...

W końcu egzamin z cywilnego zdałam dobrze u doc. Kosika. (T.B-K)

Ze wspomnień Majki, która obiecała, że coś może jeszcze dorzuci do następnego artykułu:

Egzamin z prawa finansowego u prof. Adama. Przed południem egzaminował profesor (strach). Pod gabinetem giełda, studenci wymieniają się informacjami.... Profesor rano przed egzaminem  odczytał  listę studentów, których będzie egzaminował, dodając, że "reszta będzie pytana po południu przez kogoś innego". Wymienia nazwisko Majki,  ona z zimną krwią mówi "nie ma jej". Zdawała po południu. Już wtedy Majka wykazała zawodową czujność....

Pozdrawiamy serdecznie  Absolwentów - Teresa i Majka

5 stycznia 2022

Więcej z działu "Wydział Prawa z okresu naszych studiów"...

  1. Studenckie wspomnienia
  2. Listopadowe wspomnienie o Profesorze Franciszku Longchamps de Bérier
  3. Wspomnienie o prof. Tomaszu Afeltowiczu.
  4. Kilka refleksji o Profesorze Witoldzie Świdzie
  5. Praktyka robotnicza na roku zerowym
  6. Prof. zw. dr hab. Oktawia Górniok (6.01.1926 – 2.04.2007)
  7. Łacińska łamigłówka
  8. Lingua latina
  9. Prawo rzymskie – historyczne korzenie prawa cywilnego
  10. Kto tak pięknie gra???
  11. Obóz wojskowy czerwiec – lipiec 1969
  12. Badania nad stanem gospodarstw rolnych i rozrywką
  13. Historia pewnego wyjazdu i jego następstwa.
  14. Ścieżki pamięci - seminarium w Bolkowie
  15. Dwugłos w sprawie jednego egzaminu wstępnego – część pierwsza
  16. Dwugłos w sprawie jednego egzaminu wstępnego – część druga
  17. Profesor Lesław Adam
  18. Lista pracowników naukowych, którzy mieli zajęcia z naszym rocznikiem
  19. Nasi nauczyciele - zapraszam do wspomnień

Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969