login: hasło:

Absolwenci Wydziału Prawa 1969

Zjazdy - spotkania po latach

Dalej dzielimy się refleksjami na temat czasu zarazy

 

Cz. 2-ga.

 

Wspominają Romuald, Mimka, Tereska, Roman i Renata

Romuald Kulikowski

Okres kwarantanny spędziłem w generalnej większości w kontakcie ze służbą zdrowia. Stan zapalny, Pogotowie Ratunkowe, Szpitalny Odział Ratunkowy, Klinika, operacja, rekonwalescencja, rehabilitacja, badania, laboratoria itp. Wszystkie te kontakty mimo ograniczeń epidemiologicznych oceniam bardzo wysoko, wyrażając ogromne uznanie dla wszystkich przedstawicieli służby zdrowia, którzy dołożyli i dokładają nadzwyczajnej staranności w opiece nad pacjentem. Przede mną jeszcze kręta i wyboista droga terapeutyczna oraz nie jedna kwarantanna, ale z tak przyzwoitymi ludźmi powinienem wyjść na prostą i spotykać się nie tylko w kwestiach medycznych a przede wszystkim towarzyskich, ze zjazdowymi Absolwentów 69 na czele.  Pozdrawiam, Romuald.

Maria Szymańska

Koronawirus a bardziej uczenie Covid-19 zdecydował za mnie nagle, radykalnie wpływając na mój tryb życia, przyzwyczajenia i zainteresowania w konsekwencji powodując inną organizację dnia codziennego (leniwą), krótkich zakupów w najbliższym sklepie, licznych rozmów telefonicznych z "koronawirusowymi" zakładnikami, nowych kontaktów z zamaskowanymi sąsiadami zza płotu oferujących sąsiedzką pomoc dla "seniorki", no i mnóstwo czasu na czytanie książek i oglądanie filmów oraz odkrycie Tadeusza - kontakt na Skypie z nami, uwięzionymi w domach kolegami spragnionymi osobistego kontaktu. Z racji pewnych rodzinnych zobowiązań dość szybko (od Świąt Wielkanocnych ) nie przestrzegałam zalecenia "zostań w domu" i jeżdżąc tramwajem lub autobusem, w prawie pustym mieście czułam przygnębienie i nienormalność sytuacji. Na szczęście jest nieco luźniej z zakazami i nakazami, więc korzystam z różnych usług, a nawet zaczęłam rehabilitację. Szkoda, że nie spotkamy się w Nałęczowie w tym roku, ale wszystko przed nami. Do zobaczenia i usłyszenia   Mimka

Teresa Edelman

Maski. W Szwecji nawet nikt nie musiał tego nosić i mało kto ma maskę. Ja dostałam w prezencie od polskiej koleżanki tu mieszkającej a ona z kolei kupiła od innej koleżanki, tutejszej krawcowej Polki, która szyła te maseczki na zamówienie dla tych Polaków co chcieli to mieć na wszelki wypadek albo z solidarności z rodakami. Ściskam! Teresa

Roman Sobczak

To prawda, iż COVId =19 zmusił nas wszystkich do zwolnienia tempa życia, do ograniczenia kontaktów towarzyskich i do sięgania w większym zakresie do kontaktów wirtualnych. Nie wiem czy tak ma być? Mnie jednak jest żal, że Skype‘m musimy zastępować wzajemne wizyty. Nie tracę nadziei, iż los pozwoli tej naszej grupie ryzyka widzieć się szybko i bezpośrednio. Ślę serdeczne pozdrowienia.  Roman Sobczak

Renata Gryglaszewska

W komunikatach podawano by wykluczyć, czy przynajmniej ograniczyć kontakty z dorosłymi dziećmi i wnukami jeśli się razem nie mieszka. Młodzi jak ich nazywamy są „bezobjawowi”.  

Na początku marca podano komunikat: dzieci od 9 marca nie idą do szkoły. Nasza wnuczka ma 8 lat i chodzi do 2-giej klasy, zdalne nauczanie: polski, matematyka, angielski, zajęcia plastyczne, przyroda i nawet nam się nie śniło, że tyle tego może być. Decyzja była prosta: dziecko przywożą na wieś a rodzice nie kontaktują się i z dzieckiem i z dziadkami przez cały czas pobytu Heli. Myśleliśmy sobie: 2 no może 4 tygodnie i zaraza odleci. Nie odleciała do dzisiaj. Hela spędziła u nas dwa miesiące i razem codziennie nauczaliśmy się zdalnie. Ja mam pełny komplet swoich zeszytów akuratnie z drugiej klasy zarówno z matematyki jak i polskiego – u nas w 1956 r. nauka w drugiej klasie to była przechadzka, teraz to jest pod górę z rakami u nóg. Nie wspomnę oczywiście o obsłudze programów komputerowych, przesyłaniu lekcji, ogarnięciu podręczników, ćwiczeń, dodatkowych zeszytów, robieniu słoników z papieru i flagi na 3-ciego maja, obserwowaniu wiosny, czytaniu, liczeniu i innych edukacyjnych przyjemnościach. Wyszło super, Hela dostawała systematycznie ocenę „powyżej oczekiwań” a po dwóch miesiącach wróciła do Wrocławia. Dalej większość naszych dzieci korzysta z nauczania zdalnego i nie jest źle jeśli z dziećmi w domu ma kto pracować a jak NIE?? no to gorzej a właściwie źle.

Na wsi jest spokojniej ale i tu może się przytrafić niespodzianka –mnie spotkała ona tydzień temu i trwa i już nie chodzi o wypadek ale o bezmyślność wszelkich instytucji zapewniających nam bezpieczeństwo. Ale o tym na stronie http://www.rudamilickabarycz.pl/kategoria.php?artykul=112&kat=2  Akcja dalej trwa i żaden wirus ani jej nie pomaga ani szkodzi. Pozdrawiam Was serdecznie Renata

8 czerwca 2020

Galeria zdjęć

Więcej z działu "Zjazdy - spotkania po latach"...

  1. Zjazd Absolwentów2024 r.
  2. Kolejny dzień zjazdu – Sztolnia Królowa Luiza
  3. Duży Zjazd 2023 r.
  4. Na ostatnim Skype (to taka forma zjazdu) zeszliśmy na przedświąteczny temat PIEROGÓW
  5. Zapraszamy na prezentację
  6. Marysia (Mimka) Szymańska zaprasza na cykliczne spotkania Absolwentów69 do Salonu Śląskiego
  7. Pożegnalny wieczór XXIV Zjazdu Absolwentów69
  8. Absolwenci zlecieli się do Polki
  9. U Radka już zima
  10. Tradycyjne spotkanie wrześniowe
  11. Spotkajmy się pod ekranem
  12. REFLEKSJE Z CZASU ZARAZY
  13. Dalej dzielimy się refleksjami na temat czasu zarazy
  14. Jak zapamiętaliśmy ten niespotykany czas pandemii
  15. Wstępna zapowiedź zjazdu w Nałęczowie
  16. Dziesiąty raz jesień w Dolinie Baryczy
  17. Część druga relacji ze zjazdu 2019 r.
  18. Może by tak zaglądnąć do Legnicy?
  19. Jesienne spotkanie teatralne
  20. Drugi dzień w Dolinie Baryczy - wrzesień 2018 r.
  21. Tradycyjna jesień w Rudzie Milickiej
  22. Spacer po Muszynie
  23. Nikifor i szlak cerkiewny
  24. Piątek w Bardejovie
  25. Golgota i nie tylko
  26. Tradycyjne spotkanie restauracyjno – teatralne
  27. Sztab zjazdowy spotkania w 2018 r już pracuje
  28. Jesień w Dolinie Baryczy
  29. Dom Drzewa w Dolinie Baryczy
  30. Wycieczka do Grabownicy i na wieżę widokową.
  31. Jajecznica i sportowe usiłowania
  32. Polanica na przełomie lipca i sierpnia
  33. Piękne Kłodzko
  34. Razem, bądźmy wszyscy razem
  35. Pogodno i Ogród różany
  36. Szczecin miasto wody i zieleni
  37. Filharmonia Szczecińska: Truble in Tahiti Leonarda Bernsteina
  38. Jesteśmy na Kaszubach - dzień trzeci
  39. Długi majowy weekend – pierwszy dzień spotkania
  40. 18 lutego zakończyliśmy karnawał
  41. Forma i/czy treść?
  42. W wiosce wiatru
  43. Kolej na kolej
  44. W Sokołowsku lato pachnące miętą
  45. Pod Wulkanem
  46. Spływ Przełomem Dunajca
  47. Autokarem, spacerkiem, wyciągiem przez Pieniny
  48. Secesja w Szczecinie cz. 2
  49. Trzeci dzień po zachodniopomorskim Wacława przewodniczką po Świnoujściu
  50. Koniec świata w Breslau i koniec świata w teatrze.
  51. Czerwcowy Zjazd w Pieninach - program
  52. XIX Zjazd Absolwentów Prawa 69 Zaproszenie
  53. Dhafer Youssef Birds Requiem – Jazz muzyka świata
  54. Uroczystości w Oratorium Marianum Uniwersytetu Wrocławskiego
  55. Wojtek Koncewicz przeciw łamaniu prawa.
  56. Praga 2015 - cz. trzecia
  57. Pomniki, rzeźby, formy przestrzenne w Pradze
  58. Praga - próba kondycji i wytrzymałości
  59. Zjazd w Pradze Wyjazd 3 czerwca 2015
  60. Jubileuszowy Zjazd: 2014 rok – Nowy Wrocław. Pierwsza część.
  61. Druga część zjazdu 2014 – Nowy Wrocław
  62. Małe Zjazdy
  63. Spotykamy się od 1994 r.

Copyright © 2014 | Łukasz Parysek & Absolwenci Wydziału Prawa 1969